piątek, 18 grudnia 2015

Prolog

  Samotność i śmierć to jest coś czego niejeden człowiek boi się w życiu. Przez złe postępowanie możemy trafić do piekła, gdzie Lucyfer będzie się upajał nami jak afrodyzjakiem.
  Jesteśmy ślepi. Dostajemy różne znaki w postaci szumu wiatru czy może nawet snów. Ja mam jeden. Prześladuje mnie odkąd skończyłam dwanaście lat. Nie wiem co on konkretnie chce mi przekazać. Wiem jedynie, że ktoś potrzebuje mojej pomocy.
  Widzę czerń i biel. To pióra, które spadają z chmur. W jednej sekundzie z niebieskiego przemieniło się w szare. Padają z nieba na zieloną trawę i żarzący się węgiel. Niektóre się palą, a inne zostają. W moją stronę idzie chłopak o brązowych lokach, a w jego oczach majaczy piękna zieleń. Mimika jego twarzy jest niespokojna. Próbuję mu coś powiedzieć lecz z moich ust nie wydostają się żadne słowa. Stoję przerażona do granic możliwości, a on jest przede mną i mierzy mnie od góry do dołu i mówi:
- To jesteś ty! To ciebie szukałem kilka lat! Błagam pomóż mi! Nie chcę być taki! On mnie więzi! - jego ubrania są czarne i domyślam się, że to ma jakiś związek z piórami.
  W pewnym momencie coś go ciągnie w stronę żarzącego się węgla. Cały czas krzyczy, a w jego głosie słyszalna jest desperacja i czysta rozpacz. Stoi na środku gorącego podłoża szepcząc do mnie:
- Ty jesteś kluczem. Po czym w jednym momencie połykają go płomienie,  a ja budzę się z krzykiem.
----------------------
Hejka. Mam nadzieję, że się spodobało i zostaniecie ze mną na dłużej ;)
Proszę jakbyście mogli to wstawcie komentarze, a jak macie jakieś pytania to chętnie odpowiem :)

7 komentarzy:

  1. Prolog jest bardzo tajemniczy i ciekawy, czekam na rozdziały! Jeśli możesz poinformuj mnie na moim blogu w zakładce "spam" kiedy dodasz rozdział until-dawn-fanfiction.blogspot.com i przy okazji zapraszam do czytania mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Chętnie wpadnę i poczytam:)
      Zapraszam do mnie na Wattpad. Nazywam się roselancom :)

      Usuń
  2. Zapraszam
    To był długi dzień bez ciebie, przyjacielu
    I opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy.
    Przeszliśmy długą drogę od miejsca, gdzie zaczęliśmy.
    Och, opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy
    Jest Niebo i jest Piekło.
    Jest Anioł i jest Diabeł. Komu ulegniesz?
    Louis nie miał wiele czasu. Nie planował miłości. Musiał wrócić do nieba, lecz na jego drodze pojawiły się komplikacje, z którymi nawet on nie mógł poradzić sobie tak łatwo.
    http://see-you-again-365days-fanfiction.blogspot.com/

    Druga część
    Upadły anioł. Czerń, mrok... Zło. Czas na wojnę. Niebo stanie w obronie ludzi, kiedy Upadli będą pustoszyć Ziemię.
    Gdzie w tym wszystkim znajdzie się miejsce na miłość? Co z Louisem, który musiał opuścić Lullaby, by wrócić do Nieba? Co z Culleyem, który wyrzekł się bycia Aniołem, by zostać Upadłym?
    http://droga-w-dol.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. http://opowiadanie1dpati.blogspot.com/ zapraszam, dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń